Aktualności

Obiecałem, że i ja wypowiem swoje „trzy grosze” po ukazaniu się dodatku PSC. Jakoś, nie było jednak czasu, weny..., by lojalnie podejść do tematu.

Zapowiedź umieszczona w najnowszym Biuletynie Służby Cywilnej, iż w kolejnym czerwcowym numerze PSC będziemy zajmować się następną z zasad etyki (neutralności politycznej), przypomniała mi jednak, że jeszcze mam małe zaległości. Reklamujac dodatek o zasadach służby cywilnej i zasadach etyki zdeklarowałem się bowiem, że coś o lojalności napiszę.

Nie wiem czy jest ktoś, kto jednoznacznie potrafi sprecyzować komu/czemu należy się lojalność, czy jest ona bezwzględna, ewentualnie gdzie są jej granice. Komu, czemu, w jakim stopniu, to nieuchronne pytania, które musimy sobie postawić niezależnie od stopnia dookreślenia tej zasady etycznej w zarządzeniu.

Analityczna alternatywa

Świat gna do przodu, wielkie koncerny i ich wzorem mniejsze przedsiębiorstwa stosują wszelkie możliwe sposoby aby zmaksymalizować zysk i zminimalizować koszty. Nie piszę tego przypadkiem – po wzorce z biznesu administracja publiczna sięga już od jakiegoś czasu (to, że z różnym skutkiem pisaliśmy wiele razy). W tym przypadku jednak myślę, że sięgnięcie po rozwiązania stosowane w firmach komercyjnych mogłoby nam bardzo pomóc.

...np. w Japonii

W nawiązaniu do poprzedniego artykułu odnalazłam na stronie Centrum Studiów Polska-Azja artykuł o japońskiej administracji, w tym o służbie cywilnej. Poczytajcie sobie... 

tym razem czysto prywatna

Mam do Was wielką prośbę, otwarcie przyznaję, że jest to prywata. Moje starsze dziecko pisze pracę licencjacką i stąd właśnie prośba. Tematu pracy nawet nie potrafię powtórzyć, jest tam coś o onomatopei w języku japońskim. Do badania ankietowego dziecko potrzebuje osób nie znających japońskiego (chodzi o to, czy faktycznie słowa coś naśladują) i z różnych grup wiekowych. Stąd moja prośba. Ankietę znajdziecie tutaj
Każdemu za wypełnienie bardzo dziękuję, a gdybyście podesłali link znajomym, będę wdzięczna :-)

Ankieta będzie otwarta do chwili, kiedy wypełni ją 50 osób, więc kto pierwszy ten lepszy... Z góry dziękuję :)

Departament Służby Cywilnej  zaprasza...

do włączenia się w ocenę funkcjonujących od paru już lat przepisów zarządzenia nr 70 Prezesa Rady Ministrów z dnia 6 października 2011 r.

Wielokrotnie na łamach portalu i forum wypowiadaliśmy bardziej lub mniej pochlebne opinie na temat  przestrzegania zasad służby cywilnej oraz zasad etyki korpusu służby cywilnej. Jest okazja by te nasze przemyślenia przekazać do DSC.

Urzędy i inne jednostki, w których  zatrudnieni są członkowie korpusu służby cywilnej bardzo różnie regulują czas pracy swoich pracowników...

Ponieważ zadań nam cały czas przybywa, a zasoby ludzkie się kurczą nic dziwnego, że nasi pracodawcy baczniej zaczynają się przyglądać naszemu czasowi pracy. Niestety bardzo często zamiast dążyć do poprawy organizacji pracy i lepszego wykorzystania naszej wiedzy i umiejętności (m.in. odciążenia od szeregu zbędnych czynności, w tym odmawiania realizacji „zadań zlecanych” przez jednostki „nadzorujące”, które nie mają umocowania w naszych obowiązkach i często polegających na ponownym przekazywaniu tych samych informacji w minimalnie innej „tabelce”) nasi pracodawcy ograniczają się ostatnio do bacznego spoglądania na zegarek rano i „na fajrant”.

Etos urzędnika

Dziennik Gazeta Prawna opublikował artykuł nawołujący do wskrzeszenia przedwojennego etosu służby cywilnej. Nic tylko się podpisać wszystkimi kończynami pod apelem, ale najpierw zacznijmy od tego co to właściwie jest etos. I kto go przewrócił i kopie po kostkach jak próbuje wstać...

Krótki kurs analizy

Pomyślałam sobie że warto byłoby coś o dość często w ogłoszeniach z ofertami pracy spotykanym pojęciu "umiejętności analityczne" napisać - z punktu widzenia praktyka.Tak naprawdę to chyba mało kto wie co to właściwie znaczy, a jak wpisać tę frazę choćby w google to się uzyskuje przeszło 73 tys. wyników.

To może jako praktykujący od dłuższego czasu analityk opowiem (może nie do końca poważnie) co ja rozumiem przez ten zwrot, bo często dość spotykam się z pytaniem; "a co wy właściwie tam robicie?"

Mój mąż na tak sformułowane pytanie odpowiedziałby zapewne:

Komentarz DSC KPRM do artykułów pt.:

„Rząd zamroził płace, ale budżetówka zarabia lepiej” – „Rzeczpospolita” oraz „Płace w administracji zamrożone, bo są wysokie” – „Dziennik Gazeta Prawna”

 

Kolejna polemika z góry bez wiekszych szans na przebicie sie przez tego rodzaju tytuły. Nie mniej warta odnotowania. Niestety nic na to nie poradzimy, że nie zauważa się z reguły faktu, iż budżetowka to nie tylko urzędnicy. Ba, że jesteśmy jako korpus służby cywilnej tylko jej niewielką częścią. I tak przy wzroście wynagrodzeń w całej budżetówce (wg klasyfikacji GUS) na przestrzeni lat 2008 - 2013 w wysokości nominalnej 29% (realnie około 12%) - w korpusie służby cywilnej realnie jesteśmy za te lata na minusie.  Ale to by się w Rzepie, czy w DGP nie sprzedało tak dobrze, jak  "budżetówka zarabia lepiej", czy "płace w administracji zamrożone, bo są wysokie".

Góra oszczędności.

Góra wymyśliła konkurs. Konkurs na najbardziej przyjazny urząd administracji rządowej. Góra nadała nawet tytuł: "Profesjonaliści w służbie obywatelom". Wszystko niby fajnie, tylko jakoś tak się zastanawiam, czy działania samej Góry w tym zakresie są w pełni profesjonalne. Zwłaszcza w kontekście wydawania publicznych pieniędzy....

 

Jak w tytule - właśnie ukazał się kolejny numer Biuletynu, w którym przeczytacie o aktualnościach dot. KSC, garść wieści z KSAP, Rady Służby Cywilnej etc. Do pobrania tutaj

relacja ze spotkania 7 maja br.

Czytelnik podesłał nam link do transmisji (dzięki; na marginesie - jak chcecie się podzielić czymś ciekawym podsyłajcie materiały; ostatnio mocno brak mi czasu na szukanie i w ogóle na wszystko, a moi koledzy chyba zapomnieli jak się zalogować) ze spotkania Komisji Spraw Wewnętrznych, które odbyło się 7 maja tego roku. Spotkanie poświęcone było przedstawieniu informacji MSW na temat sytuacji finansowej pracowników cywilnych w służbach mundurowych. Polecam całą transmisję, chociaż trwa przeszło godzinę, ale warto posłuchać. Zwłaszcza w kontekście ostatnich doniesień Dziennika Gazety Prawnej wieszczącej iż rząd nie odmrozi wynagrodzeń bo są wysokie...

Tu ziemia!

Dziennik Gazeta Prawna donosi (tak w nawiązaniu do wyroku Trybunału Konstytucyjnego stwierdzającego, iż podniesienie wieku emerytalnego jest zgodne z konstytucją), że aby wyżyć po latach płacenia składek i tak będziemy musieli pracować aż do śmierci. Poczytałam sobie nieco opinii na ten temat i trochę zaskoczył mnie fakt, że nikt jakoś nie podnosi pewnych związanych z tym kwestii.

Po pierwsze, kto będzie chciał zatrudnić człowieka w podeszłym wieku? Przecież wiadomo, że z wiekiem wydajność mocno spada. Nie wspominając o innych aspektach starzenia się. A może na jeden etat będzie przedsiębiorca o gołębim sercu (żeby dać szanse emerytom) zatrudniał po trzech? Dlaczego? Proste. Jeden będzie widział, drugi słyszał, a trzeci pamiętał...

...z nudnej nasiadówki

Próbując zająć czymś mózg w trakcie jednej z wielu nasiadówek obserwowałam uczestników i rozmyślałam sobie o różnych sprawach i zlewach (kuchenny mi przecieka). Tak jakoś zeszłam w rozważaniach na moją ulubioną fizykę i...
...odkryłam pewną analogię.
Otóż zachowanie uczestników narady można porównać do własności substancji i zarówno w jednym jak i drugim przypadku wyróżnić cztery stany skupienia:

...czyli o problemach z interpretacją

Docierają do redakcji portalu sygnały, że w niektórych jednostkach wyinterpretowuje się z przepisów prawa, iż wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 2 listopada 2012r. (sygn. K 27/11) w sprawie przepisów różnicujących liczbę przysługujących pracownikom dni wolnych od pracy nie dotyczy ksc. Krócej mówiąc, chodzi o to że są pracodawcy twierdzący, że art. 130 § 2 kodeksu pracy nie ma zastosowania dla członków korpusu służby cywilnej, czyli że "cywil" nie ma możliwości uzyskania dnia wolnego np. za tegoroczny 3 maja przypadający w sobotę (swoją drogą ciekawa interpretacja jeśli wziąć pod uwagę, że zaskarżono te przepisy ze względu na naruszenie konstytucyjnej zasady równości...). W związku z tym zwróciłam się do Departamentu Służby Cywilnej z prośbą o zajęcie stanowiska w tej sprawie. Otrzymałam odpowiedź (bardzo dziękuję) i pozwolę sobie zacytować fragment jednoznacznie rozwiewający wątpliwości - "cywil" też ma prawo do dnia wolnego za święto:

Joomla templates by a4joomla