portal_niezalenyKolega Wjawor przywołał ostatnio odpowiedź ministra A. Jassera na interpelację poselską dotyczącą ograniczenia limitu mianowań w służbie cywilnej do 200 osób rocznie. Poziom odpowiedzi był wyjątkowych lotów, stanowił wybitne wręcz arcydzieło sztuki w swym rodzaju. Ciekawe czy jej treść była uzgodniona z szefem służby cywilnej ?

Pan A. Jasser pracował cholernie długo nad sformułowaniem pisma złożonego z sześciu zdań. Sześciu, wliczając zwroty "Szanowna Pani Marszałek" oraz "z poważaniem". Wbrew jednak temu ostatniemu zwrotowi śmiem twierdzić, że poważanie ministra Jassera do odbiorców jego odpowiedzi zostało gdzieś głęboko ukryte. Trudno bowiem nie nazwać inaczej jak kpiną zawarcia odpowiedzi de facto w jednym zdaniu:

"Taka wysokość limitu (200 - przyp.red.) jest rezultatem kompromisu pomiędzy potrzebami służby cywilnej a koniecznością ograniczania deficytu sektora finansów publicznych"

.


Panie ministrze Jasser, o jakim kompromisie Pan mówi ? Czy zna Pan potrzeby służby cywilnej ? Sądzę, że wątpię. Jaka jest istota tej służby, jakie są jej priorytety, misja, czym jest rozwój i doskonalenie kompetencji, na czym polega instytucja mianowania, jakie jest jej ustawowe umocowanie ? Mogę takich pytań zadać wiele, ale nie sądzę bym usłyszał sensowną odpowiedź. Wreszcie Panie ministrze Jasser, o jakich koniecznościach ograniczania deficytu finansów publicznych Pan mówi ? Czy oprócz tego pustego, wygodnego sloganu dysponuje Pan konkretami, wyliczeniami, analizami itd. ? Dlaczego ich nie przedstawiono ?

Na czym chcecie zaoszczędzić ? Takie podejście wskazuje na jedno: patrzycie tylko przez pryzmat krótkoterminowego efektu, doraźnej "korzyści", ale czy potraficie ocenić jakie konsekwencje będzie to miało w przyszłości ? Wątpię, by było Was na to stać. Jakie stwarzacie warunki dla rozwoju służby cywilnej ? Żadne. Ograniczenie limitu do 200 osób rocznie to zrobienie farsy z instytucji mianowania.

Joomla templates by a4joomla