Tym razem Dziennik Gazeta Prawna zamieścił artykuł pt. "Najlepiej zarabia się na państwowym" autorstwa pani Joanny Solskiej. W tymże artykule czytamy pierwsze dwa zdania:
Od wybuchu kryzysu tkwimy w niesłusznym przekonaniu, że zarobki w sektorze publicznym, czyli kontrolowanym przez państwo, zostały zamrożone. To nieprawda.
A następne, trzecie zdanie brzmi:
Zamraża się, co prawda, pensje urzędników, ale generalnie najlepiej zarabia się na państwowym.
Ręce mi opadły, nie po raz pierwszy zresztą. Sektor publiczny można podzielić na wiele części a każda z nich rządzi się swoimi prawami. I tak na przykład zarobki członków korpusu służby cywilnej są zamrożone od kilku lat i jest to prawda. Ale najważniejsza jest retoryka i manipulacja, która z łamów Dziennika wyziera co najmniej raz w tygodniu, a bywa że i częściej. Gdyby używając tej logiki próbować napisać inny tekst, wyszłoby np. coś takiego:
Czytając niektóre publikacje w prasie tkwimy w niesłusznym przekonaniu, że dziennikarze solidni istnieją. To nieprawda. Zdarzają się, co prawda, obiektywne wypowiedzi, ale generalnie najważniejsza jest wierszówka.