Właściwe Rbit i Aga przedstawili już inicjatywę DSC z każdej strony. Z większością spostrzeżeń się zgadzam. Byłem w KPRM trochę w innym charakterze i z innymi oczekiwaniami. Nie byłem przedstawicielem konkretnego urzędu, w którym pracuję, a naszgo Portalu. Dlatego też obserwowałem całą tę inicjatywę DSC z trochę innej perspektywy.
Podziwiam DSC, że porwało się na organizację tego projektu. Ma rację Rbit, że było trochę niedociągnięć, z drugiej jednak strony otwarcie DSC na "doły" to kolejna inicjatywa wspierająca naszą wspólną tożsamość. Podoba mi się kierunek, który ostatnio obrano w DSC. Jest to z jednej strony otwarcie i wsłuchiwanie się w zgłaszane przez "doły" problemy, z drugiej przekaz w "dół" zasad i preferencji oczekiwanych przez DSC. Widać przy tym, że wzajemny przepływ informacji jest drożny w obu kierunkach.
A co do moich osobistych odczuć. Patrzyłem na to wszystko, jak już wspomniałem, trochę z innej strony. Interesowało mnie jak w DSC zmotywowano pracowników do udziału w tym projekcie organizowanym tradycyjnie "bezkosztowo". Mile mnie zaskoczyli. Nie wiem czyja to zasługa, ale na każdym z przygotowanych "stanowisk" spotykaliśmy się z kompetentną i sympatyczną obsługą, nie zauważyłem by pracownicy DSC robili to z musu.
Drugi plus to możliwość rozmowy z właściwie każdym z przedstawicieli szefostwa DSC. Skorzystaliśmy i my. Nie wiem, czy wypada się chwalić, ale okazało się, że jesteśmy rozpoznawalni jako Portal, na bieżąco jesteśmy czytani, a dyskusje na forum i przedstawiane w artykułach i postach argumenty są analizowane i wykorzystywane w bieżących pracach DSC. To ważny sygnał, że warto przedstawiać swoje wątpliwości, zastrzeżenia, czy wnioski o konieczne zmiany racjonalizujące funkcjonowanie służby cywilnej.
Zdaję sobie sprawę z ograniczonych możliwości DSC, z drugiej jednak strony widzę, iż wspólnie możemy więcej. Porozmawialiśmy właściwie z każdym "decydentem" DSC. Usłyszeliśmy też szereg komplementów pod adresem userów forum i wartości merytorycznej artykułów edytowanych na Portalu.
Spotkanie potwierdziło, że wbrew chyba jednak stereotypowym odczuciom, jesteśmy jedną "wielką rodziną". Nie ma "góry" i "dołów". Mamy wspólne cele i razem powinniśmy je realizować. Mam nadzieję, że podobne wnioski z tego spotkania wynieśli wszyscy jego uczestnicy.
Chciałbym podziękować za bardzo przyjemne i profesjonalne przyjęcie nas jako "mediów". Cieszy zarówno wysoka ocena naszego Portalu, jak i chęć ściślejszej współpracy przy pełnej akceptacji naszej niezależności.
Jesteśmy systematycznie czytani, jesteśmy też inspiracją do szeregu działań w DSC. To jest sygnał, że warto przedstawiać problemy, które z naszego oddolnego punktu widzenia warto, a czasem wręcz trzeba rozwiązać. Ten kanał przepływu informacji jest. Jesteśmy słuchani. Oczywiście nie zawsze i DSC ma moc sprawczą by zmienić normy prawne, które nie do końca są skuteczne. Ale bez naszych spostrzeżeń "na dole" są minimalne szanse, że "na górze" ktoś niektóre problemy spostrzegnie.
Nie jest to miejsce na wymienianie nazwisk pracowników DSC, którzy poświęcili nam sporo czasu. Ale chcę w tym miejscu wszystkim podziękować. Zapał i entuzjazm, z którym się spotkaliśmy dobrze wróży naszej współpracy. Chętnie weźmiemy też udział w kolejnych inicjatywach DSC, z drugiej strony mamy nadzieję, że zgłaszne przez nas postulaty będą uwzględniane w pracach i analizach DSC.
Mam nadzieję, że tego rodzaju spotkania staną się stałym punktem w kalendarzu imprez organizowanych przez DSC. Gorąco też zachęcam do zgłaszania przez "doły" innych inicjatyw. Wydaje mi się, że DSC w ostatnim okresie jest na takie inicjatywy otwarte i chętnie w ramach swych możliwości podejmie się organizacji kolejnych.
Jak się rozwinie współpraca Portalu z DSC? Mam nadzieję, że stworzymy współny front walki o "lepsze jutro" służby cywilnej, przy poszanowaniu naszej niezależności. Sygnały przekazane w toku szeregu przeprowadzonych rozmów wskazują, że jest chęć obu stron. Ale martwi trochę przebijająca wprawdzie trochę między wierszami, ale jednak, niemoc DSC. Wspominał o tym też Rbit - decydentem niezbędnych zmian ustawowych, decydentem przydzielającym środki finansowe w służbie cywilnej niestety nie jest Szef Służby Cywilnej, czy DSC, ale MF, który w ławach rządowych ma decydujący głos.
Na temat przedstawionych prezentacji w trakcie "Drzwi Otwartych" jeszcze dam "głos". Nie zgadzam się z niektórymi tezami, szczególnie na temat motywowania pracowników, czy też konieczności cięć w "budżetówce" i tendencji w tym zakresie w krajach UE. Poczekam jednak, aż zostaną opublikowane na stronie DSC, bo może nie wszystko dobrze zrozumiałem w natłoku przedstawionych informacji.