Na gruncie projektu ustawy deregulacyjnej, nowelizującej m.in. ordynację podatkową, powstał spór co do istoty interpretacji podatkowych. A wszystko zaczęło się od źródła, czyli zakresu podmiotów uprawnionych do występowania o wydanie tzw. interpretacji ogólnej [...]
Projekt ustawy deregulacyjnej bis przewidywał możliwość wnioskowania o wydanie interpretacji ogólnej przez reprezentatywną organizację związkową lub organizację pracodawców. Jednak na wniosek Komisji Nadzwyczajnej „Przyjazne Państwo” Sejm dokonał zmiany, na skutek której wniosek taki będzie mógł wystosować każdy podmiot. - To nie jest to dobry pomysł - twierdzą eksperci Pracodawców RP.
Obecne przepisy Ordynacji podatkowej dzielą interpretacje podatkowe na indywidualne i ogólne. O interpretację indywidualną może wystąpić każdy podatnik w sprawie, która go dotyczy. W przypadku interpretacji ogólnej dotychczasowe regulacje wskazywały jedynie, że to minister finansów może ją wystosować – z urzędu. Nikt natomiast nie mógł wnioskować o wydanie danego dokumentu.
Zdaniem Emilii Podębskiej, eksperta Pracodawców RP, możliwość występowania z wnioskiem o wydanie interpretacji powinny mieć reprezentatywne grupy podmiotów, co zresztą przewidywał pierwotny projekt. To prawo byłoby zagwarantowane dla reprezentatywnych organizacji związkowych oraz reprezentatywnych organizacji pracodawców.
Tymczasem powstały wątpliwości co do zakresu grupy podmiotów, które mogą występować z wnioskiem o interpretację ogólną. Ostatecznie po rekomendacjach komisji sejmowej przyjęto ustawę w której zapisano, iż wniosek może złożyć każdy zainteresowany.
- To chybiony pomysł. Po pierwsze w takim przypadku traci sens podział na interpretacje ogólne i indywidualne, po drugie umożliwienie ubiegania się o interpretację ogólną tak dużej liczbie podmiotów może doprowadzić do chaosu – przepisy są na tyle skomplikowane i często sprzeczne, że ministerstwo może zostać „zasypane” różnego rodzaju wnioskami – mówi Emilia Podębska. - Ponadto poważne wątpliwości budzić może zapis, który mówi, iż nie wydaje się interpretacji ogólnej, jeżeli w dniu złożenia wniosku toczy się postępowanie podatkowe lub postępowanie kontrolne organu kontroli skarbowej, albo na decyzję lub postanowienie wniesiono odwołanie lub zażalenie. Może się bowiem okazać, że realne wnioskowane o wydanie interpretacji jest niewykonalne, co mijałoby się z sensem wprowadzonej regulacji. Nie ma bowiem takich sytuacji, gdy nie toczy się żadne z określonych postępowań. Najprawdopodobniej ustawodawca miał na myśli przypadek konkretnego podmiotu składającego wniosek. Nie jest to jednak w przepisie wyraźnie wskazane – mówi Emilia Podębska.
źródło: lex.pl