Tymczasem zrobił się grudzień, projekt ustawy budżetowej wyszedł z komisji finansów publicznych z wieloma poprawkami - Sejm będzie głosował nad nim ok. połowy grudnia. Zgodnie z projektem, kwota bazowa ma zostać podwyższona o 2,3% - tak jak podawano wcześniej. I tak jak wskaźnik inflacji. Szczegóły projektu (jeszcze bez poprawek) - druk nr 2864.
30 listopada 241 świeżo opieczonych nad egzaminacyjnym ogniem urzędników złożyło ślubowanie i otrzymało akty mianowania. Więcej: na stronie DSC. Od nas: powodzenia i wytrwałości!
23 listopada przed Sądem Apelacyjnym w Warszawie zapadł wyrok dotyczący sprawy dyscyplinarnej członka korpusu służby cywilnej. Sprawa dotyczyła udziału w manifestacji politycznej. Nie ma jeszcze, niestety, publikacji. Póki co możecie zobaczyć tweeta - mam nadzieję, że samo orzeczenie niebawem zostanie opublikowane, wolałabym dla pewności mieć dostęp do treści orzeczenia. Warto też przypomnieć sobie sprawę tureckich nauczycieli i wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (o których kiedyś pisaliśmy TUTAJ).
Tymczasem na linii wizerunku: sprawa mandatu wystawionego pracownikowi warsztatu za sprzedaż żarówki spowodowała, że ręce mi opadły do kostek. Zapewne spotkaliście się z tą informacją; mało kto jednak przy okazji pisał, że zdarzenie miało miejsce nie ostatnio (na co wskazuje choćby fakt istnienia wyroku II instancji) tylko rok temu, teraz po prostu wypłynęła. Choćbyśmy nie wiem ile robili uproszczeń i udogodnień; chociaż by przyszło tysiąc atletów zawalczyć o pozytywny wizerunek administracji to takie właśnie newsy zawsze i na długo zniweczą cały wysiłek. Niczego nie jest tak trudno odbudować jak zaufania, zwłaszcza tego uzyskiwanego długo i z trudem. A dodatkowo ze wszystkiego - łącznie z wyrokami - wynika, że w tym przypadku news miał solidne podstawy. I sami to sobie robimy? Tytuł powinien brzmieć: "masochiści pracują w skarbówce"? A skoro o skarbówce mowa: zaglądam czasem na fora różnych związków zawodowych, w tym dwóch branżowych gdzie forumowicze coraz zajadlej się wzajemnie podgryzają. Przykro na to patrzeć, serio, zwłaszcza gdy ma się świadomość, że każdy może to przeczytać. Potrzebne to komuś? Pomoże? Weźcie się ludzie ogarnijcie - zanim zaczniecie do siebie strzelać.