Na stronie rp.pl pojawiła się zapowiedź rankingu urzędów skarbowych wg danych za rok poprzedni. W artykule zapowiadającym ranking czytamy m. in.:
Nawet naczelnicy przyjaznych i efektywnych urzędów przyznają, że przychodzi im się zmagać z trudnymi wyzwaniami, jakimi są np. narastające wyłudzenia VAT. Takie przestępstwa to jedna z głównych przyczyn wielomiliardowej luki w poborze tego podatku. Sprawnej walce z oszustami nie sprzyja dość niski poziom płac w administracji skarbowej. Zdarza się, że urzędnik, któremu przychodzi walczyć z milionowymi nadużyciami, sam zarabia zaledwie 2 tys. zł miesięcznie.
Spróbuję poanalizować te dane po swojemu. Swoją drogą, abstrahując od danych dostyczących samych urzędów, najbardziej interesuje mnie fakt, jaki wpływ miała ubiegłoroczna konsolidacja urzędów i izb na efektywność urzędów. A konkretniej: jaka jest korelacja między zwiększeniem stanu etatów stricte w izbach kosztem urzędów na efektywność właśnie urzędów. Na przykład pod względem wpływów podatkowych. Może warto wystąpić o takie dane do MF (odnośnie etatów w izbach - przy czym chodzi mi o liczbę osób faktycznie świadczących pracę w izbach) na koniec roku 2015 w porównaniu z ostatnim miesiącem przed konsolidacją (czyli na 31.03.2015), albo nawet na koniec roku 2014 (ze względu na ruchy przedkonsolidacyjne). Jakieś własne obserwacje mam. Ale poczekam z wyjawieniem ich na konkretne dane.
A wracając do rankingu póki co wiemy tyle, że
Najbardziej efektywne urzędy
:
Duże (zatrudniające powyżej 131 pracowników): 2805 US w Elblągu
Średnie (zatrudniające od 61 do 130 pracowników): 2212 US w Kwidzynie
Małe (zatrudniające do 60 pracowników): 1405 US w Gostyninie