...po publikacji artykułu dot. OSR ex post w DGP
Kilka dni temu, po publikacji red. Radwana, dostałam poniższego maila. Mam zgodę na jego publikację i myślę, że warto go przeczytać.
Szanowna Pani Agnieszko,
serdecznie dziękuję za to, że jeszcze wczoraj zechciała się Pani przyjrzeć Ocenie Skutków Regulacji ex post ustawy o służbie cywilnej z 2008 r. , która została umieszczona na stronie DSC KPRM. Ten 27 stronicowy dokument został przygotowany na polecenie Zespołu ds. Programowania Prac Rządu z września 2014 r. i jest analizą poszczególnych elementów systemu służby cywilnej.
Niestety, dzisiaj red. A. Radwan w swoim artykule zredukował OSR do kwestii systemu wynagradzania, które w dokumencie zajmują 1/3 strony i błędnie ogłosił, że celem dokumentu jest „zabranie trzynastek służbie cywilnej”.
Celem dokumentu było dokonanie rzetelnej i opartej na faktach oceny działania ustawy. Publikacja otwiera szeroką dyskusję nad rozwiązaniami, które można i należałoby przyjąć, by uczynić system bardziej motywującym z poszanowaniem zasady tej samej płacy za tę samą pracę, obiektywnej oceny pracowniczej prowadzącej do awansów i wzrostów wynagrodzeń.
Nie jestem zdziwiona łatwością, z jaką wszyscy uwierzyli, że celem Szefa Służby Cywilnej jest zmniejszenia wynagrodzeń urzędników. Wielokrotnie powtarzałam, że jest wręcz przeciwnie - problem polega na tym, że większość członków korpusu nie dostaje nawet 2100 złotych na rękę. Rynek pracy w Polsce powoli staje się rynkiem pracownika. Niskie pensje to poważne wyzwanie, jeżeli chcemy utrzymać profesjonalną kadrę urzędników odpowiedzialnych za właściwe wykonywanie zadań państwa.
Swoją drogą, dlaczego zmiana struktury wynagrodzeń kojarzy się wszystkim z obniżaniem pensji, a nie na przykład z podwyżkami? Przecież wysokość kwoty na pasku nie zależy od wymienionej tam liczby składników.
Jeszcze raz bardzo dziękuję za zainteresowanie tematem. Będę śledzić opinie publikowane na portalu, a jeżeli będzie taka potrzeba, jestem gotowa do wspólnej dyskusji na temat przyszłości służby cywilnej. Przeczytałam dzisiaj zdanie: „Na miejscu szefowej służby cywilnej bardziej bym się martwił o swoje stanowisko, niż o przyszłość administracji państwowej.” To nie jest mój sposób myślenia. Nigdy nie martwiłam się o stołki. Natomiast martwienie się o przyszłość administracji publicznej to mój, szefa służby cywilnej, podstawowy obowiązek.
Pozdrawiam serdecznie Panią i całą społeczność portalu
Claudia Torres-Bartyzel
Szef Służby Cywilnej