"Na stronie www.obywatel.gov.pl zostało udostępnionych 101 kart opisujących najbardziej popularne usługi publiczne, jakie administracja świadczy dla obywateli. Wśród tych kart znajdują się również karty przybliżające obywatelom funkcjonowanie 19 wybranych rządowych portali tematycznych. Wreszcie informacje jak załatwić sprawę w urzędzie są dostępne w jednym miejscu. Bez podziału na resorty i właściwości, a według spraw życiowych. Opisy procedur są jak najprostsze. Każdy powinien je zrozumieć. Opisy były weryfikowane przez zwykłych obywateli – sprawdzaliśmy, czy po przeczytaniu rozumieją, jak załatwić daną sprawę.
W Kancelarii Prezesa Rady Ministrów rozpoczęła działalność Informacja dla Obywatela tj. numer telefonu (222 500 115), pod którym pracownicy KPRM informują obywateli o tym, gdzie załatwiać sprawy urzędowe. Można tam jednocześnie zgłaszać postulaty, uwagi i opinie, co należy zmienić np. w danej procedurze, by ją uprościć.
Na stronie Departamentu Służby Cywilnej KPRM zostały opublikowane, przygotowane w KPRM, dwie publikacje: „Komunikacja pisemna” i „Rozpatrywanie sygnałów obywatelskich”, stanowiące rekomendacje dla urzędników dotyczące komunikowania się administracji z obywatelami."
Pełen komunikat na temat tej inicjatywy znajdziecie
na stronie DSC (skąd pochodzi powyższy cytat).
Kilkakrotnie pisaliśmy o zrozumiałości (a raczej jej braku) urzędowego języka; z boku na naszej stronie znajdziecie też linki do narzędzi pozwalających zbadać cechy stylistyczne i przystępność tekstu (można tam wklejając cały tekst lub jego fragment sprawdzić swój styl pisania).
Zatem powstały rekomendacje co do
komunikacji pisemnej (a także do
rozpatrywania sygnałów obywatelskich). W mojej ocenie (potwierdzonej lekturą tych pierwszych rekomendacji) zmiana stylu pism urzędowych może mieć dodatkową zaletę (oprócz tego, że będzie nam - tak, nam również - łatwiej. Kto z Was myśli językiem urzędowym na co dzień???) - otóż ocali wiele drzew, tuszu, środowiska (które się psuje w związku z przemysłową produkcją tuszu i wycinką drzew na papier) - a jeśli macie elektroniczny obieg dokumentów - miejsca na serwerze. Przekonał mnie do tej teorii przykład ze str. 12 - jak można zapisać jeden prosty wyraz:
"kupić"
językiem urzędowym (wybrałam najdłuższą wersję, a jest ich w ogóle 9...)
"dokonać wdrożenia i realizacji nabycia na drodze przeprowadzenia uskutecznionej trasakcji kupna - sprzedaży"
Przyznam szczerze, że zdarzyło mi się kilka razy w życiu celowo użyć takiego języka (wyłącznie jednak w kontaktach ze współpracownikami) jak ktoś mnie mocno zdenerwował i chciałam w ramach rewanżu go skołować. A że moja dziedzina obejmuje pojęcia związane z informatyką, to stopień komplikacji przekazu stawał się mocno podwyższony. Szczególnie jeśli w tekście jeszcze umieści się np. fragment skryptu :) Ale na takie coś naprawdę trzeba sobie mocno zasłużyć... I to jest z mojej strony właśnie objaw złośliwości. A przecież napisanie czegoś takiego zajmuje więcej czasu niż napisanie tego normalnie.
Pozwolę sobie przypomnieć z innego naszego artykułu - jak może być odczytywany język urzędowy:
Jedź dalej drogą河原町通 2,6 km Skręć w prawo w 阪神高速8号京都線 Kontynuuj wzdłuż 第二京阪道路 Kontynuuj wzdłuż 第二京阪道路(均一区間) Zjazd 門真JCTw kierunku 阪神高速・近畿道・大阪市内・和歌山 Wjedź na 近畿自動車道 Zjazd 東大阪JCTw kierunku 阪神高速・奈良・大阪市内 Na rozwidleniu trzymaj się prawej strony, podążaj za znakami „大阪” i wjedź na 阪神高速13号東大阪線 Zjazd 西船場JCTw prawo w kierunku 環状線 Wjedź na 阪神高速1号環状線 Zjazd 都市高土佐堀w kierunku 土佐堀出口 Skręć w lewo przy 土佐堀ランプ出口(交差点)w kierunku 四つ橋筋 Skręć w prawo przy 肥後橋南(交差点)w 四つ橋筋 Skręć w prawo przy 渡辺橋南詰(交差点)w 中之島通 Skręć w prawo przy 大江橋南詰(交差点)w 御堂筋/国道25号線
No właśnie, czy jeśli w pracy zwracamy się do koleżanki żeby podała potrzebne dane to mówimy do niej:
"w związku z wiadomością e-mail od rzecznika prasowego izby skarbowej przesłanego nam na wniosek dziennikarza w dniu 20.07.2015r. (naszej ery...) wzywam Cię w terminie do dnia jutrzejszego do przygotowania danych dotyczących liczby złożonych rozliczeń rocznych na formularzach składanych przez podatników nieprowadzących działalności gospodarczej za rok 2014"
czy po prostu powiemy:
"daj mi proszę do jutra informację ile mamy PIT-37 za 2014"
No to dlaczego robimy coś takiego bliźnim spoza urzędu??
Polecam lekturę rekomendacji, tam jest więcej przykładów (pośmiałam się, tylko potem mi przeszło - bo te przykłady nie wzięły się znikąd). Pooglądajcie sobie też samą stronę - przyznam, że mi się osobiście marzy coś takiego w przypadku formularzy wewnętrznych. Zanim znajduję druk którego szukam (ze względu na liczne odmiany np. obowiązującego wzoru wezwania czy jakiegoś wniosku pracowniczego - wzory są uzależnione od okoliczności) rośnie we mnie furia. I cierpię. Strasznie i głęboko cierpię. Wiem, nie jestem dostosowana do urzędowej rzeczywistości - ale ludzie z zewnątrz tym bardziej nie są. Jakby to było pięknie gdyby ktoś mi podsunął rozwiązanie (z gotowym linkiem do właściwego wniosku albo i wypełniony już formularz) po udzieleniu odpowiedzi na kilka prostych pytań...
Poza tym stosowanie prostego języka uwolni nas od odpowiedzi na niby niezbyt skomplikowane, ale jednak dość trudne pytania (mogą mieć różną treść, ale zazwyczaj są synonimami poniższych):
ale że co?
aleosochodzi?
że jak??
Nie mówiąc już o oszczędzeniu nerwowych i stresujących sytuacji zarówno obywatelom jak i nam samym. Po co nam to? Mało wszyscy mamy innych stresów?