...pod latarnią zawsze najciemniej.
Zamówienia publiczne muszą służyć stabilności zatrudnienia Polaków - z takim apelem minister - członek Rady Ministrów, Szef KPRM Jacek Cichocki zwrócił się do dyrektorów generalnych urzędów, którzy uczestniczyli w konferencji na temat klauzul społecznych w zamówieniach publicznych. Zapowiedział również wydanie specjalnych zaleceń w tej sprawie.
Konferencję – Spotkanie na temat klauzul społecznych w zamówieniach publicznych, która odbyła się w Kancelarii Premiera zorganizował Szef Służby Cywilnej we współpracy z Prezesem Urzędu Zamówień Publicznych. Prawdę mówiąc, gdy pierwszy raz czytałem informację na ten temat na portalu DSC, nie byłem przekonany, czy warto też coś napisać u nas. Ot, jeszcze jedno spotkanie na temat walki z wiatrakami. Ale gdzieś tam temat nie dawał mi spokoju, chociaż nie od razu zrozumiałem, dlaczego?
Pozwolę czytelnikom domyślić się, czego mi w tym spotkaniu zabrakło. A jako podpowiedź dwa cytaty:
Administracja nadużywa zatrudnienia na śmieciówkach
...Sprawę podsumowuje Stefan Płażek, doktor nauk prawnych z Uniwersytetu Jagiellońskiego: „W administracji publicznej nie obowiązuje zasada, z której korzysta sektor prywatny, że jeśli coś nie jest zabronione, to jest dozwolone. Skoro ustawa o służbie cywilnej nie przewiduje możliwości zatrudniania na podstawie kontraktów cywilnoprawnych, to nie powinny one być stosowane w administracji. Takie umowy bowiem są wykorzystywane nie tylko na stanowiskach pomocniczych czy administracyjnych. Bywa, że osoba zatrudniona na kontrakcie uczestniczy w procesie wydawania decyzji administracyjnych, co uważam za szczególnie naganne”...
Mimo wszystko kilka przedstawionych prezentacji na tej konferencji warto obejrzeć, mając jednak na uwadze nie tylko zamówienia publiczne realizowane przez administrację, ale i…
Ja już swoje zdanie wyrobione mam, zobaczymy czy wyniki kontroli NIK będą podobne. Zdaję sobie sprawę, że pod pojęciem urzędnicy jest oprócz członków korpusu służby cywilnej jeszcze wielu innych pracowników administracji i to zarówno rządowej jak i samorządowej. Nie mniej "śmieciówki" i nam nie są obce, by nie powiedzieć, że musimy z nimi obcować codziennie.