Wypada odnotować, chociaż nie wiem czy warto...
Odbyła się konferencja podsumowująca projekt „Doskonalenie standardów zarządzania w administracji rządowej.” W jego ramach 100 urzędów zoptymalizowało swoje systemy zarządzania lub poprawiło komunikację z klientem. Z niecierpliwością czekam na relacje pracowników zatrudnionych w tych urzędach. Czy podzielają optymizm organizatorów i firmy, która wspomagała urzędy we wdrażaniu kolejnych systemów zarządzania? Czy faktycznie poprawiła się komunikacja z klientem wewnętrznym i zewnętrznym? Czy dzięki tym nowinkom nasi pracodawcy zauważyli, że ich pracownicy to też ludzie, tacy sami jak i nasi klienci? Może jestem trochę uprzedzony. Ale niestety wielokrotnie spotykałem się z „efektami” kolejnych systemów zarządzania.
A gdy czytałem o efektach tego projektu:
W zakresie efektywnej komunikacji:
standardy obsługi klienta zewnętrznego
karty i katalogi usług publicznych
poradnik oraz film edukacyjny
dobre praktyki udostępnione na platformie Cyfrowy Manager
W zakresie zarządzania:
dokumentacje Zintegrowanych Systemów Zarządzania (polityki i księgi jakości, mapy, opisy i listy procesów i procedur)
certyfikaty systemów zarządzania jakością i zintegrowanych systemów zarządzania
poradnik integrowania systemów zarządzania
kurs e-learningowy
materiały warsztatowe
- także i tym razem miałem wrażenie, że nie widać tu nigdzie człowieka.
Mi również, tak jak szefowej służby cywilnej Claudii Torres-Bartyzel szczególnie bliski jest temat obsługi obywateli. Mam nadzieję, że dzięki kolejnym niemałym środkom Europejskiego Funduszu Społecznego kartami, opisami, listami procesów, procedurami, księgami jakości, certyfikatami nie zasypano ludzi. Bo to oni są i będą najważniejsi – i klienci i obsługujący ich urzędnicy.
Na stronie DSC znajdziecie kilka prezentacji i więcej informacji. Przejrzałem i osobiście uważam, że zmarnowałem swój czas, ale to bardzo subiektywna i osobista ocena.