...2 mld zł na podwyżki dla budżetówki?
Od wczoraj w różnych miejscach w internecie można spotkać nagłówki takie jak wyżej. Np. w
DGP. Według informacji z mediów Komitet Stały Rady Ministrów przyjął założenia do ustawy budżetowej na rok 2016, a w nich m. in.:
- zwiększenie płac w budżetówce (przy czym nigdzie nie znalazłam doprecyzowania określenia "budżetówka"), ale bez zwiększenia kwoty bazowej;
Sam wskaźnik wzrostu nadal ma wynosić zero procent, ale fundusz płac zwiększy się o 2 mld zł. Co oznacza, że nie będzie podwyżek równych dla wszystkich, tylko o zwiększeniu pensji będą decydować szefowie poszczególnych instytucji.*
Spróbuję się dowiedzieć jaka kwota z tej puli na budżetówkę przewidziana jest dla służby cywilnej (chociaż na tym etapie jest to dzielenie skóry na niedźwiedziu). Dla przypomnienia obrazek wskazujący jaki "kawałek" reprezentujemy na rynku pracy i w ogólnym pojęciu "budżetówka" (nie mam aktualnego wykresu, ten pochodzi sprzed kliku lat, ale mocno, patrząc na dane, się nie zmienił).
Na pewno konieczne będą środki dla podniesienia najniższych wynagrodzeń, które nawet ze stażowym będą w przyszłym roku mniejsze niż płaca minimalna. Być może miałaby to być też realizacja zapowiedzi Szefowej s.c., która deklarowała starania o podwyższenie wynagrodzeń dla członków KSC którzy zarabiają mniej niż 2000 zł. Pomysły szefów jednak mogą być różne -
TUTAJ możecie zobaczyć jak różnią się wynagrodzenia w sektorze publicznym i prywatnym. Przekazanie dyspozycji tych potencjalnych środków (bo od propozycji komitetu do ostatecznej realizacji jeszcze raczej daleko) szefom urzędów powoduje, że trudno przewidzieć jak i gdzie zostaną rozdysponowane. Na pewno warto się przyglądać co się będzie dalej działo.
Bez względu na to co jest tego przyczyną (ha, ha... wszyscy wiemy...) coś się zaczyna dziać, acz do szaleństwa raczej daleko.
Wczoraj na TT pojawił się i taki wpis:
- propozycja zwiększenia płacy minimalnej do kwoty 1850,00 zł. Więc od razu aktualizuję naszą tabelkę i wykres.
Nadal namawiamy Was do wsparcia naszej
akcji lobbingowej. Cynicznie może to zabrzmi, ale w tym roku jest dobry moment. "Samosię" nie załatwi, a co najwyżej red. Radwan wytknie Wam, że marudzicie po kątach. Dla przypomnienia cytat z jego
ostatniej publikacji:
Dlatego może po kątach między sobą marudzą, ale publicznie to pewnie przeżyliby bez tych podwyżek, i to całkiem przyzwoicie.