W ostatnich dniach w różnych mediach pojawiły się informacje o badaniu, które wspólnie przeprowadzają Bank Światowy i Ministerstwo Finansów (eksperyment odbywa się na terenie województw lubuskiego i wielkopolskiego przy współpracy izb skarbowych). Pozwólcie jednak, że odnotuję, przynajmniej u nas, że spora część tego badania odbywa się w urzędach i rękami osób, które w tych urzędach wykonują pracę. Więcej o wynikach publikowanych w mediach możecie poczytać TUTAJ, TUTAJ czy TUTAJ. Nie będę powielać tego co zostało już o tym napisane - ponieważ znam ten temat aż za dobrze (na razie więcej napisać nie mogę, bo nie wiem czy mi wolno...).

Zwróciłam się z pytaniem do MF i do BŚ czy i w jakim zakresie mogę swoją wiedzę i własne wnioski wykorzystać. Padły tam również inne pytania, m. in. o sam proces przeprowadzania eksperymentu, w tym o narzędzia informatyczne (to naprawdę ciekawe; jest okazja przyjrzeć się jak taki proces wygląda). Tu też więcej powiedzieć nie mogę. Mogę powiedzieć tyle, że badanie miało na początkowym - moim i dwóch kolegów - etapie coś wspólnego z data mining i przymiarkami do budowy modelu. Kiedy (i jeśli) dostanę odpowiedź od obu instytucji - będzie ciąg dalszy. I jeśli ktoś ma obawy: nie, nie napiszę jak to wyglądało z naszego punktu widzenia. Ani ile mieliśmy na to czasu. Może kiedyś, jeśli uda mi się dożyć emerytury...